Parking - paid

Byliśmy w niedzielę.
Dużo wolnych miejsc.

Tragiczna obsługa parkingu. Samochody są wpuszczane na parking pomimo braku miejsc do parkowania, a za bilety trzeba zapłacić. Pan portier siedzi i patrzy w telefon zamiast ogarniać swoje miejsce pracy. Za 13 min postoju zapłaciłam 3 zł.

Drogo i nie działa, czasem traci się pieniądze i czas. Człowiek stoi i czeka, kamera nie skanuje tablic, skaner nie skanuje biletu, a jak już zeskanuje wrzucasz monety a on ci liczy 2 zł jak 50 groszy i każe płacić więcej. Nie wspomnę ile razy zjadło mi pieniądze. Jak postoisz dłużej to nawet nie musisz płacić bo ci portier otworzy bo sie zakorkuje za tobą. Innymi słowy stoisz bez płacenia. Portiera nawet czasem nie ma (bo stoi przy wjeździe podając bilety kierowcom którzy mają za krótkie rączki, albo siedzi w domu na chorobowym już 7 raz w tym tygodniu). Jak zapłacisz za postój, albo stoisz mniej niż 10 minut, a szlaban się nie otwiera to jedyny sposób opuszczenia parkingu to bokiem obok dolnego szlabanu - jak oczywiście ktoś ma małe auto, większe niestety zostają i kierowca musi sobie jechać busem do domu. (może parking zarabia sprzedając w sieci samochody które tam utknęły). Ta sytuacja trwa już latami i nic się nie zmieniło poza dodatkowym nowym szlabanem przy wyjeździe który też nie działa. Zupełnie jak z drogami w Polsce, są dziury ? To postawmy znak "uwaga dziury" i sprawa załatwiona. Można podejrzewać że ten parking to jeden wielki przekręt na wyciąganie kasy od pacjentów.

Beznadziejna obsługa , dają paragon przed zapłata i ignorują swojego klienta , na dobrą sprawę można parkować za darmo po otrzymaniu paragonu już możemy wyjechać bez zapłaty ;)