NZOZ VITA-MED Sp. z o.o.

Jestem miło zaskoczona pobytem w przychodni, Pani doktor przyjęła mnie punktualnie. Żadnych kolejek jak dawniej

Cięrzko zarejestrować się do lekarza, ale ostatnnio trochę poprawiła się sytuacja z kontaktem telefonicznym . Dobrze, że nie trzeba już wystawić przed przychodnią od 5 rano...

Bardzo ciężko dostać się do lekarza. Rejestracja telefoniczna - dramat.

30 lat temu było tu inaczej. Jak to przeleciało.

Dr. Brzezińska, nie miła i nieprofesjonalna. Trzymać się z dala

"Nie przyjmiemy skierowania bo nie, nie muszę się tłumaczyć" to przyjmijcie w zamian 1 gwiazdkę za chamstwo wobec pacjentów.

Dodzwonić się tragedia, ogólnie ta przychodnia a przynajmniej kierownictwo powinno stamtąd znikną . Jedyna przychodnia w okolicy gdzie dodzwonić się nie da a o kolejkach nie wspomnę. Nie każdy może stać w ten kolejce zwłaszcza z gorączką a dodzwonienie się graniczy z cudem. Panie chyba wybiórczo telefony odbierają.

Najgorsza przychodnia świata, jest jeden pediatra do którego mam szacunek na cały ośrodek, nie dość że baby w rejestracji to jakieś totalne chamy które dawno powinny pierdzieć w swój kuchenny stołek, ale oczywiście jak można zapomnieć o zastępcy kierownika doktor J., jak można wgl dać tak bezczelna i oschła kobietę jako pediatrę! ona to resztki kultury znalazła w małej paczce chipsów, tak aroganckiej i bezczelnej baby nie widziałam nigdy!!

W tej przychodni nie da się nic załatwić. Dostanie się do lekarza graniczy z cudem.Od 6 rano przed przychodnią wianuszek osób chorych ,które liczą ta to że uda im się zarejestrować. Niestety telefonicznie NIE MA TAKIEJ OPCJI(setki wykonanych połączeń-bez skutku). W recepcji pracują panie wiecznie obrażone na pacjentów, o byciu pomocnym tych pań można pomarzyć.Moja mama chora na covid z dusznościami próbowała się zarejestrować do Pani doktor na tele-poradę 4 dni. W czwartym dniu Pani z łaską zarejestrowała ją na drugi dzień kiedy właściwie była już po chorobie. Jeśli potrzebujesz recepty bo kończą Ci się leki , jak za " króla Ćwieczka"trzeba udać się do przychodni i wrzucić kartkę do skrzynki...i potem czekać i czekać i jeszcze raz czekać na kod do recepty.W cywilizowanych przychodniach odbywa się to mailowo lub telefonicznie. Pani doktor ciągle zapomina o wystawieniu recepty , skierowania czy nawet zwolnienia. Może to czas żeby zrobić coś z tą komunistyczną przychodnią.

Dawno nie spotkałam tak zacofanej przychodni. Zero empati i zrozumienia dla pacjenta ! Osobiście znam wiele przychodni- ale ta jest wyjątkowo nieprofesjonalna lekarze oraz personel zero empati dla człowieka ! Przykre że w tych czasach jeszcze istnieją takie miejsca.

Dodzwonienie się do lekarza pierwszego kontaktu graniczy z cudem. Panie pracujące w rejestracji są niesympatyczne, wyciągnięte rodem z PRL-u. Ludzie stoją w kolejce do rejestracji już przed godz.7:00 rano i nie ważne czy to lato czy to zima. I tak jest od lat, dlatego nie polecam tej przychodni.

Brak jakiejkolwiek otwartej łazienki,ludzie schorowani,z małymi dziećmi. Wstyd !

Więcej kultury osobistej można się spodziewać u okolicznych żuli niż u pediatrów w tej przychodni. Totalne chamstwo i buractwo. Nigdy więcej nie przyprowadzę tam swojego dziecka.

Całość można podsumować słowami od Pani Lekarz M. (Po 3ch dniach próby dostania się do jakiegokolwiek lekarza). "Jak jest Pan chory, niech Pan idzie na opiekę nocną". Kurtyna...

Rejestracja w wakacje to jakis zart! Nie ma rejestracji telefonicznie, tylko i wylacznie osobiscie. Kolejka sie juz ustawia od 5.30 rano...

Pediatra bez podejścia do dzieci. Przychodząc z dzieckiem chorym z gorączka za każdym razem badanie gardło uszy i płuca. Nigdy nie było badania temperatury. Przewlekłe chory chłopiec (3 miesiące) dopiero u innego lekarza został prawidłowo zdiagnozowany. Nigdy nie były zlecone badania krwi, moczu. Wymaz z gardła podobnie. Po ostatniej wizycie dosłownie po powrocie do domu dziecko dostało drgawek na co panowie z pogotowia szczerze zdziwieni ze pediatra nawet nie zbadał temp. Co do szczepień tez uważam ze porażka. Chroniąc swoje dzieci lepiej wybrać inne miejsce

Dramat totalny.. dzisiaj rano byłam zarejestrować swoją babcie do lekarza ... oczywiście wystarczająco wcześnie.. po godzinie 8 dwie panie stanęły w okienkach i zaczęła się rejestracja... po podejściu do okienka pani poinformowała mnie ze została tylko tele porada .. tłumacząc raz a potem drugi ze Pani Doktor prosiła aby babcia podeszła tydzień później osobiście do kontroli z wynikami badań... po chwili Pani poinformowała mnie o godzinie na którą rejestruje babcie do WIZYTY NA MIEJSCU!! DLA PEWNOSCI powtórzyłam to co usłyszałam i zapytam czy aby napewno jest to wizyta w gabinecie tutaj w przychodni. Podziękowałam i wyszłam... babcia udała się na umówiona godzinę do przychodni... po powrocie okazało się że została zarejestrowana na telefon...!!!! Jak tak można traktować ludzi?!?! Pani poptostu powiedziała mi to co chciałam usłyszeć chciała mniec spokój?! Słów mi brak.. żenada ..mam nadzieję że uda mi się znaleźć kontakt do osoby która odpowiada za ten cały "kabaret" !