Kościół rektoralny św. Mikołaja z Tolentino

Good place

Kościół rektoralny św. Mikołaja z Tolentino
Budynek powstał na przełomie XIX i XX wieku jako stajnia koni bryczkowych, obok pałacu Erazma Jerzmanowskiego. Wkrótce po śmierci Erazma w 1909 roku jego żona Anna za  550 tyś koron sprzedała majątek ojcom Augustianom. Już w marcu 1910 roku,  po zakupie majątku Augustianie postanowili przystosować budynek dla potrzeb sakralnych. 13.02.1911 roku następuje uroczyste poświęcenie tej kaplicy pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny. Powstała kaplica służy zakonnikom i społeczności Prokocimia.
W 1950 zakon Augustianów w Polsce został rozwiązany, a majątek przejął skarb państwa. Jednakże kaplicę pozostawiono do dyspozycji parafii Matki Bożej Dobrej Rady. Przy kaplicy  powstają  salki katechetyczne, w których nauczano religii dzieci i młodzież z Prokocimia oraz z nowo-powstającego osiedla Prokocim Nowy. Jednocześnie w kaplicy księża z parafii regularnie odprawiali msze święte i nabożeństwa. W 1993 Augustianie, którzy powrócili na Kazimierz do kościoła św. Katarzyny w 1989, odzyskali majątek w Prokocimiu. Od 1 stycznia 2001 zaczęli ponownie odprawiać msze święte w kaplicy.
W dniu 10 września 2002 r. kaplica ojców Augustianów została poświęcona jako kościół rektoralny pod nowym wezwaniem św. Mikołaja z Tolentino.

Miejsce sympatyczne kameralny kościółek że swoją historia bywałem tu bardzo często za dziecięcych lat.

Piękny park i jak na kaplicę to konkretny kościółek.

Klimatyczny Kościół, który znajduje się blisko parku. Nie jest to moja parafia, jednak z rodziną przyjeżdżamy do tego Kościoła na Msze od czasu do czasu. :)

Kościół(ek) piękny i klimatyczny. "Serwis" religijny pierwsza klasa ;) - księża Augistianie znają się na rzeczy, kazania są ciekawe, rzeczowe, na poziomie.
Bardzo miłe miejsce do uczestniczenia w nabożeństwach na zewnątrz, świetnie nagłośnione.

Sam "teren" i "obejście" - tu już różnie bywa. Reszta budynków jest dość zaniedbana.
A gdyby tak przy Pałacu Jerzmanowskich otworzyć porządna restaurację?
Pasowałaby świetnie do parku i na pewno byłby ogromny ruch, bo w Prokocimiu gastronomii z prawdziwego zdarzenia- jak na połowę 2022 roku- nie ma.

Godziny niedzielnych mszy:
10:00, 11:30, 17:00, 18:30

Msze u oo Augustianów prowadzone w porządku. Trochę duszno w kościele w czasie upałów.
Bardzo dobre miejsce na mszę z ruchliwym dzieckiem - można wyjść na pole i słuchać wszystko z głośników. Dostępne również WC i specjalna salka dla małych dzieci (obecnie w remoncie), co również nie jest bez znaczenia przy organizacji rodzinnego wyjścia do kościoła.

Ładna, przytulna i zadbana kaplica. Zimą dobrze ogrzewana, więc śmiało można zabierać dzieci. Dodatkową atrakcją ,w sezonie zimowym, żywa szopka na zewnątrz. Nikomu nie przeszkadza, że dzieci spacerują w trakcie mszy. Księża sympatyczni, widać powołanie.
Sporo miejsc do parkowania.

Kościół z tradycjami, usytuowany w malowniczym parku Jerzmanowskich, ciekawe kazania i otwartość na ludzi (cukiernia stworzona przez ministrantów, żywa szopka każdego roku, wjazd Pana Jezusa na osiołku) to szczegół, który wyróżnia ten kościół.

Kaplica wyróżnia się na tle innych kościołów. Jest ona dużo mniejsza, ale co za tym idzie jest w niej również mniej osób. Kolejka do konfesjonału w krytycznych momentach składa się z 5 osób, na mszach wieczornych wszyscy moga usiąść. Przy kaplicy ministranci i lektorzy prowadzą kawiarenkę. Działają tu grupy religijne, dziecięca schola. Ojcowie są sympatyczni, a kazania nie są drastyczne.

Bogate kazania o 17. Tej . Wstęp do historii miejsca. Działająca kawiarenka, prowadzona przez ministrantów. W takim miejscu warto coś zamówić i w klimacie dobrych ludzi posiedzieć.

Ten Kościół jest zupełnie inny od pozostałych ,które znam.Rzadko chodzę tu na mszę że wzgl.na godz.mszy ale kiedy tu w końcu trafiam to msza w której uczestniczę jest zupełnie inna.Pełna koncentracja z jaką nabożeństwo jest prowadzone wymaga dużego skupienia i szybkiego myślenia aby nadążyć za myślami prowadzącego księdza.To jest intelektualne przeżycie,którego nie przeżywam gdziekolwiek indziej.Nie żałuję tego czasu,który tu spędzam.Kazanie,które tu słyszę ma zupełnie inny wymiar.To nie jest tylko moja opinia.W mojej parafii na kazaniu wszyscy się nudzą i chcą iść do domu.Trudno jest to powiedzieć słowami ale ta msza to jest przeżycie na innym poziomie.Chce się uczestniczyć w takiej mszy.

Przytulny, mały kościółek z duszą. Kameralna atmosfera i super kazania braci Augustianów. W pobliżu piękny park.

Piękna kaplica, dobrze przygotowane homilie, sensowni księża. Dobre miejsce dla rodziców z dziećmi chyba najlepsze w tej części Krakowa.

Jedna z posiadłości rodziny Jerzmanowskich podstępem ukradziona przez kościół, jednego z okupantów Polski.

Niezwykły kościół w pięknym miejscu.

Podoba mi się, że kazania skupiają się na treści Ewangelii z danego tygodnia bez jakichś dygresji albo zbyt wyszukanego języka i zbędnego słowotoku i rozwlekłości.

Fajny malutki kościółek. Księża bardzo sympatyczni.

Piękna kapliczka, blisko parku, spacer połączony z modlitwą polecam

Z zewnątrz mały ale ładny kościółek lecz ma swoje lata

Super kosciol z klimatem i madrzy ksieza z charyzmą