GOSPODA SZCZELINIEC

Nie mam nic do zarzucenia więc 5. Można wejść z psem W lokalu klimat, byliśmy sami (13-14 godzina) więc i dzieciak na bajki się załapał 😉 pani bardzo uprzejma. Wszystko podane stosunkowo szybko. Menu skromne ( jak dla mnie na plus). Zupa czosnkowa delikatna. Rybka soczysta ziemniaczki z masełkiem czosnkowym idealne do tego, cena rewelacja jak za taką rybkę. Wszystko smakowało 👌Miejsce źle zaznaczone na mapach, powinien być pierwszy budynek na prawo od wjazdu

Jedlismy obiad w piątek,bardzo przystępne ceny,miły pan kelner,dobre lokalne piwo,jedlismy prażony ser, czeska zupa czosnkowa,wszystko smaczne,wystrój eklektyczny 😀

Miła obsługa, poratują dobrym jedzeniem nawet w ostatnich chwilach otwarcia lokalu (do 19 - informacja na google nieaktualna)

Posiłki smaczne, porcje duże. Serdecznie polecam...

Bardzo dobre i smaczne jedzonko, ciekawie podane przez miła kelnerkę. Było nam bardzo przyjemnie być w tym miejscu.

Pyszne jedzenie i profesjonalna obsługa. Polecam :)

Bardzo dobre jedzenie. Polecam :)

Jedzenie smaczne ale obsługa zamotana. Kotlet drwala miał być z sosem pieczarkowym a dostaliśmy zwykłego schabowego. Na rachunku pojawiła się herbata owocowa której nie zamawialiśmy. Rosół był bdb i podany szybko. Kotlet był wielki a ziemniaków dużo za mało. Na drugie danie czekaliśmy godzine mimo że jak weszliśmy byla tylko jedna rodzina. Ogólnie w porządku ale mogłoby dużo lepiej.

Jedzenie nawet dobre ale są wyjątki, (byłem z rodziną) zamówiliśmy 2 sery zupę czosnkową i schabowego, niestety sałatka do sera nie pachniała i smakowała zbyt dobrze, trochę nie świeża, a obsługa leży, dostaliśmy dania beż sztućców i do schaboszczaka zapomnieli zestawu surówek, w skrócie jedzenie nawet dobre a obsługa leży

pierogi pyszne ,pstrąg porazka stare frytki stara kapusta i śmierdząca ryba

Jestem zawiedziony pierogami z dziczyzną, za 40zł 7 pierogów z "dziczyzną", a w środku była kasza pęczak i chrząstki które trzeba było wypluwać.

Miejsce uległo degradacji. Kiedyś można było wejść z pieskiem teraz nie. Jakość obsługi oceniam na 4/5 - kelnerka trochę opryskliwa ale jedzenie dostarczono szybko i sprawnie. Jakość jedzenia 2/5. Rosół z kaczki generalnie OK. Gulasz z knedlikami tragedia. Knedliki bardzo gumowe - jeśli kucharz nie wie jak je przygotować to niech się uda kilka km do Czech. Gulasz z dziczyzny to 2 kawałeczki mięsa o średnicy poniżej 2 cm plus trochę grzybów i sos. Żenada.

Pierś z kurczaka jakoś dało się zjeść. Z 3 surówek tylko 1 dało się zjeść, reszta okropna.
Ze wszystkiego najlepsze były frytki, ale ich było bardzo bardzo mało.

Brudno i nieprzyjemnie, obsługa niezachęcająca a szarlotka średnio świeża

Jedzenie bez smaku

W środku zimno, siedzieliśmy w kocach, kurtkach, Pani podająca bo kelnerką nie była, była po dobrej imprezie chyba mało ogr
Dostaliśmy w miarę szybko
Zupa czosnkowa....bez komentarza zwłaszcza te zawilgotniale grzanki, herbata zimowa z owocami w nazwie była zimowa, (Lipton z cytryną i jedną porzeczka)
Bulion z kaczki był wodą w której kaczka się kąpała, dostaliśmy szarlotki każda inna
Rogalik chyba czekał na nas z 4dni...., masakra
Kawa wymieniana 2 razy bo była inna niż zamawiana .
Przy płatności jakieś potrawy na podsumowaniu których nie dostaliśmy i nie zamawialiśmy

Ogólnie porażka, odradzam