u Jakuba

Super

Polecam!:) Jedna z najlepszych restauracji w Bielsku. Lokal nowoczesny, duży plus za roślinność i to nie sztuczna. Parking choć nie za wielki, za każdym razem znajdziemy miejsce.
Byliśmy już kolejny raz w tym miejscu i jak to w restauracji trzeba się liczyć ze jeśli jest ona dobra to jest dużo ludzi, co przekłada się czasem na okres oczekiwania np. Złożenia zamówienia. Ale później idzie to już gładko.
Rewelacyjna patelnia z owocami morza! Jeśli ktoś lubi te klimaty- to musi spróbować!:)
Innym razem degustowany ogromny schabowy z kością... Na ktora kolwiek z tych porcji polecam przyjść naprawde glodnym.
Swietnie ze jest gama różnych drinków do wyboru, a jak nie drinki to desery... dla każdego cos dobrego:)
Podsumowując, ceny jak na Bielsko bardzo przystępne, jedzonko bardzo pyszne i miła obsługa!!:)

Klimatyczne miejsce, piękne wnętrze, pyszna kuchnia, dobre wina, wspaniała obsługa.
Dania imponująco podane, przygotowane bardzo starannie z wysokogatunkowych produktów, porcje bardzo syte.
Ceny raczej z wyższych - natomiast adekwatne do całości więc bez żalu 😊
Jakość i smak idzie w parze z zaangażowaniem całego zespołu restauracji,
chociaż mały minus za długi czas oczekiwania na rachunek jakby o nas zapomniano 😊 oczywiście nie wpływa to na przyznanie 5✨
Zazwyczaj sporo ludzi - trzeba liczyć się z tym, że będzie tu gwar, oraz będzie trzeba chwilę poczekać na jedzenie…niemniej warto!

Restauracja godna uwagi, zdecydowanie czołówka w Bielsku. Lokal ładny jednak to co rzuca się w oczy a bardziej uszy to... Hałas, coś nie tak z akustyką w lokalu jest głośno, ale bez obaw, nie ma tragedi. Co ważne lokal na tym poziomie że zwraca się uwagi już na drobiazgi. Obsługa, mila sprawnie działająca. No i najważniejsze jedzenie: kaczka, królik są to pozycje które zdecydowanie warto spróbować. Smacznie a porcje uczciwe. Coś czego nie można pominąć na koniec to deser. Beza sztos, no i Jakubowy deser a w nim szarlotka... Idealne zwieńczenie obiadu. Jeżeli chodzi o ceny to lokal nie należy do tanich ale też nie ma tragedi. W weekend w porze obiadowej warto zadbać wcześniej o rezerwację.

Godne polecenia nowe miejsce na kulinarnej mapie Bielska-Białej. Nowoczesny wystrój, dobrze skomponowane krótkie menu (a nie jak w niektórych, gdzie trzeba wertować strony jak w książce telefonicznej). Jest parking, a w porze obiadowej czy kolacji w weekend trzeba mieć rezerwację bo trudno o wolne miejsce. Wszystkie dania były znakomicie podane i bardzo dobrze przygotowane. Każdy zachwycał się smakami. Nawet zwykły schabowy z delikatnym sosem o ciekawym smaku sprawiał, że to danie konkurowało z innymi bardziej wykwintnymi pod względem zachwytów dla podniebienia. Półmisek owoców morza nie był za bardzo urozmaicony ale i tak polecam go dla smacznej zupki na dnie którą można wyjadać ze smacznym świeżym pieczywem. Palce lizać ! Polecam na każdą okazję.

Ciekawe miejsce na mapie bielskiej gastronomii.
Na pewno warte odwiedzenia.

Karta dań nie jest bardzo rozbudowana co ułatwia wybór.

Dania kuchni polskiej złamane wpływami kuchni europejskiej.
Każde z dań którego próbowaliśmy smaczne (tatar, kaszanka, wątróbki, kotlet, ragout, fish cake), porcje konkret.

Warto sprawdzić i przekonać się samemu.

Chciałbym się rozpisać ale nie wiem czy warto... natomiast wiem że z pewnością WARTO przyjść i dać się ugościć w tym lokalu.
Zacznę od obsługi kelnerskiej która naprawdę spełniła moje oczekiwania, bardzo miła kelnerka w okularach i mimo dużego natężenia gości to z nieodstapujacym uśmiechem na twarzy.
Jedzenie pyszne, nie wybitne ale pyszne i naprawdę szacunek dla kuchni która wie jak dobrać smaki żeby wszystko że sobą pięknie współgrało, ilość taka że ciężko było mi zjeść swoją porcje a to naprawdę rzadkość żebym prosił o spakowanie posiłku na wynos.
Klimat który oddaje w stu procentach, dużo roślinek ciepłe światło powoduje że kolacja staje się jeszcze bardziej zmysłowa i można się zatracić w chwili.
Z całego serca polecam i do zobaczenia.

Kolejne miejsce na mapie kulinarnej w okolicy Bielska Białej ( Komorowice) które warto odwiedzić. Tatar petarda. De volaille przepyszny i tak duży , że śmiało dla dwóch osób. Chłodnik lepszy niż gdziekolwiek indziej. Co tu więcej pisać. Wpadajcie a póki co patrzcie na zdjęcia i nich Wam ślinka cieknie 🤤🤪

Myślałam że to moje top 3 restauracji w Bielsku, ale po analizie wszystkich czynników, to zdecydowanie numer 1. Ogromną porcja, 2/4 towarzystwa nie mogły dojeść.. 😅 i pyszne. Klimat super, obsługa ok, ale kilka minusikow jednak znalazłam, nie są one rażące ale jednak
Toaleta nie ogarnięta na bieżąco, bo trafiłam na daleki od komfortu status
Może lokal nie papierosy, ale brak popielniczki na zewnątrz jest problematyczny dla tej grupy społecznej
Obsługa miła, sympatyczna ogólnie na plus, ale jednak trochę słabo brak zainteresowania jeżeli chodzi o ,,domówienie,, czegoś, albo kontynuację picia bądź jedzenia, trochę trzeba hylo czekać zanim kelner się zainterwowal, ogólnie jednak było naprawdę ok. Wrócę ba pewno i to nie raz. ❤

Bardzo dobre jedzenie, składniki wysokiej jakości. Świetna obsługa i fajny klimat. Ceny adekwatne do jakości.

Obsługa klimat i jedzenie rewelacja porcje mega duże i pyszne pomimo dużego ruchu wszystko sprawnie i szybko polecam i napewno wrócimy

Stosunkowo nowe miejsce na mapie Bielska-Bialej. Nowoczesny wystroj, spory darmowy parking, przemila obsluga. W karcie kazdy znajdzie cos dla siebie. Porcje godne i bardzo smaczne. Bylismy 2 razy w obrebie 2 miesiecy i niektore pozycje w menu sie pozmienialy. Nie wiem czy zbieg okolicznosci czy cyklicznie to zmieniaja. Troche maly wybor piwa, wina tylko wytrawne.

Czterech facetów najadło się do syta
Jedzenie petarda ,obsługa wysoki poziom
Cztery x tatar 6 gwiazdek ,2x królik 6 gwiazdek 2x kaczka 6 gwiazdek
Tak trzymać 👏

Zachęceni dobrymi opiniami wybraliśmy się na późną kolację do Restauracji „U Jakuba”. Z czystym sumieniem mogę polecić , wyszliśmy najedzeni i zadowoleni.

Obsługa na duży plus bardzo miła, zaangażowana i życzliwa aczkolwiek wymaga przeszkolenia.

Lokal urządzony z klasą w fajnym loftowym stylu, w środku bardzo czysto, przyjemny klimat.

Jedzenie smaczne, porcje ogromne 😃 Tatar przeogromny i przepyszny, bardzo dobrej jakości wołowina, polecam również nogę z kaczki (w tym przypadku mięso mogłoby być ciut bardziej miękkie i rozpadające się) oraz devolay z kostką, na deser creme brulée był strzałem w 10tkę. Duży plus za dobrą kawę z lokalnej palarni.

Wszystko pyszne, świeże, dobrze doprawione, pięknie podane. Ceny moim zdaniem niskie.

Dobre miejsce na gastronomicznej mapie Bielska. Coś innego w dobrej cenie. Na zdjęciu królik oraz bajeczna tarta cytrynowa. Menu nie duże ale za to konkretne. Dobry wybór deserów. Miejse ma swój klimat wiec polecam bardzo, na kolację urodzinową, wypad z koleżankami czy nawet na randkę.😉 Szefowi i zespołowi życze dalszego owocnego rozwoju.

Świetne miejsce ❤ jedzenie pyszne, ogromne porcję. Klimat miejsca loftowy, czysto i przyjemnie. Obsługa miła i zorganizowana. Byliśmy pierwszy raz i wrócimy. PS. Mizeria najlepsza na świecie!

Bardzo dobre desery-lody-sorbety, pięknie podane, obsługa bardzo uprzejma, klimatycznie. Nowa Pani, która nas obslugiwała-stworzona do tej pracy i idealnie wpasowała się w to miejsce: kulturą osobistą, uprzejmością, serdecznością i niesamowitą urodą!

Absolutnie zachwycająca restauracja! Obsługa była niezwykle uprzejma a atmosfera była przyjemna. Menu imponujące pod względem różnorodności, a dania, których spróbowaliśmy były nie tylko smaczne, ale też pięknie podane. Wspaniałe miejsce na wyjątkowo spędzony czas. Deser 10/10. Tatar nie jadłem lepszego i jak podanny:) serdecznie polecam.

Jestem zachwycony wizytą w tej restauracji! Obsługa zadbała o to, żebyśmy czuli się wyjątkowo, a dania były przepyszne. Tatar podany po królewsku, wspaniała, aromatyczna zupa grzybowa, polędwiczki z risotto również genialne. Na deser wybrałem crème brûlée i również byłem zachwycony. Wszystkim polecam wybrać się do restauracji "u Jakuba"! To nie tylko wspaniałe wrażenia kulinarne ale i estetyczne!

Bardzo smaczne jedzenie, miła obsługa. Przystawki może nawet ciut za duże. Jedyne rozczarowanie z całego kilkudaniowego posiłku to tarta cytrynowa - mało cytrynowa, ciasto kruche nie było kruche a sam filling był czymś a’la żelką, która dla mnie przygrywa z lemon courtem w podobnych tartach. Niemniej, przystawki pyszne (kaszanka i wątróbka), Fish cake, ragout cielęce pycha (mięso doskonałe), krem brulée doskonały. Polecamy serdecznie i na pewno jeszcze się pojawimy.