Veterinary Clinic "Hope"

Mój Cezar jest pacjentem od 16 lat. Tyle jest ze mną. Postawili go na łapy po anaplazmozie i po udarze... Dzięki nim mój piesio jeszcze żyje. Dziękujemy z całego serca. Ludzie tutaj są mili i zawsze służą pomocą albo tylko rozmową i poradą telefoniczną.

Nasza Plameczka w potrzebie została przyjęta bez wcześniejszego zapisu. Weterynarze bardzo uprzejmi i kompetentni, po jednej wizycie nasza kicia ze stanu gdzie nie miała siły się ruszać wróciła do energicznej koteczki! Polecam z całego serca przychodnię 🖤🫶🏻

Witam. Ta klinika zasługuje na największe pochwały. A w szczególności Pan doktor. Niespotykane podejście do zwierzaczków. Odwiedzam tą klinikę z moją Lizą ( owczarek niemiecki długowłosy) i jestem pod wrażeniem, podejścia, delikatności, czułości do zwierząt i ogromnej wiedzy.
Dziękujemy Panie doktorze.
Szczerze polecam tą klinikę.

Dzień dobry byłem pierwszy raz w klinice z rybką która była nie do uratowania niestety i z córeczką co była do niej bardzo przywiązana niestety nie dało się rybki uratować ale bardzo mi się podobało podejście Pana doktora umiał wytłumaczyć córce że rybka sobie zaśnie bez bólu itd. Także bardzo dziekuje na super podejście i profesjonalizm .

Polecamy lecznicę Nadzieja!❤Wyjątkowe miejsce, w którym nasze kotki mogły liczyć na profesjonalną pomoc i opiekę, a my jako właściciele na dobry żarcik od Pana Marcina :D
Pozdrowienia dla całej załogi - w szczególności od Brydzi i Wąsika!

Bardzo polecam lecznice. Wspaniale podejście do zwierzaków i bardzo miły personel. Chodzimy do doktora już przeszło 14 lat i nigdy się nie zawiodłam. Pozdrawiam z Kajla

Najlepszy weterynarz w Bielsku. Dziękujemy Panu dr. Marcinowi za wszystkie wizyty, a szczególnie te ostatnie. Ogromna pomoc przygotowaniu kotki do przeprowadzki. Lukrecja jest ciężkim przypadkiem z kocim fipem, bardzo strachliwa i typowy koci alergik - na wszystko. Każda wizyta była dla Lukrecji ulgą i poprawą stanu. Przy licznych alergiach wizyty były b. częste, diagnoza trafna, a wizyty nie pustoszyły portfela. Stres kotka związany z przeprowadzka był ogromny już w trakcie pakowania, dolegliwości Lukrecji wskazywały na najgorsze uaktywnienie sie wirusa, dzięki zastosowaniu odpowiedniego leczenia udało się przeprowadzić Lukrecje a stan na dzis jest bardzo dobry :)
Bardzo polecam, wyzwaniem będzie znalezienie tak dobrego weterynarza w nowym mieście.

Pierwszy raz odwiedziliśmy Lecznicę Nadzieja 8 lat temu...i szkoda że nie wcześniej ...W naszym domu mamy psy oraz koty. Fajnie jak umawiamy się na szczepienie lub wizytę kontrolną ale kiedy mamy do czynienia ze zdarzeniem losowym, pechem, wypadkiem lub operacją, kiedy musimy pożegnać się z naszym przyjacielem i jest ciężko ...Potrzebna jest pomoc (tak jak u nas np.połknięcie igły z nitką) walka o życie ...Zawsze pełen profesjonalizm, opieka przed operacją oraz po, podnoszenie na duchu, dobre słowo. Jesteśmy w trakcie leczenia kolejnego pacjenta...Nigdy nie usłyszeliśmy odmowy nigdy nie było żadnych komplikacji po operacjach oraz zabiegach sterylizacji, Chcielibyśmy mieć w jednym "miejscu" taką opiekę dla nas ludzi - wszechstronną. Dziękujemy Dr Marcinowi Haladynowi oraz Żonie Kasi i całemu Zespołowi z całego serca za trud poświęcenie czas włożony w ratowanie zwierząt oraz opiekę nad naszymi Psio i Kocio Przyjaciółmi <3

Chciałabym podzielić się moją opinią na temat tej kliniki weterynaryjnej. To niezwykle delikatni specjaliści, których pasja i oddanie dla zwierząt są naprawdę godne podziwu. Przez miesiąc zespół kliniki walczył o życie mojego kotka, udzielając mu najlepszej opieki i leczenia.

Chciałabym szczególnie podkreślić, jak duże wsparcie otrzymałam od całego zespołu, gdy nadeszła trudna chwila podjęcia decyzji o końcu cierpień mojego aniołka. Byłam otoczona profesjonalizmem i zrozumieniem, co znacznie ulżyło mi w tym trudnym momencie.

Mimo że niestety nie udało się uratować mojego kotka, doceniam ogromne serce i zaangażowanie wszystkich pracowników kliniki. To ludzie, którzy naprawdę kochają to, co robią, i potrafią to przełożyć na wyjątkową opiekę.

Pozdrawiam serdecznie

Kefir poleca Pana doktora wszystkimi łapkami ;) a tak na poważnie to wspaniałe miejsce z bardzo pomocnymi ludźmi. Nasz pies wysiada z auta i wręcz biegnie do lecznicy. Bez względu na to czy to rutunowa wizyta, szczepienie, zaplanowany zabieg czy niespodziewana awaria- zawsze jestesmy profesjonalnie i cierpliwie przyjęci. Jasne wytyczne dotyczące leczenia, zalecenia dolwjnych wizyt i telefon kontrolny dzień po zabiegu z pytaniem o samopoczucie zwierzaka. Dziękujemy za opiekę i stanowczo polecamy ;)

Bardzo miła i fachowa obsługa.lekarze bardzo zaangażowani w leczeniu swoich czworonożnych pacjentów

Chciałam serdecznie podziękować za super troskliwą opiekę dzisiaj nad moją Tosią ale też nade mną 😀🤦🏻‍♀ Cudowne miejsce - nie znałam ale bardzo polecam ! 🫶🫶🫶

Serdecznie polecam lecznicę Nadzieja, oraz cały personel lecznicy, są to ludzie podchodzacy z sercem do zwierząt.Tydzień temu moja kotka została przejechania było to po 17 dzwoniąc po okolicznych weterynarzach wszędzie były podobnie brzmiące odpowiedzi, lekarza już nie było, albo już kończył prace, albo po prostu był na urlopie, najblizsza fachową pomoc znalazlam w lecznicy Nadzieja może dodam jeszcze że do lecznicy mam ponad 30 km, dotarliśmy z kotka po 19 tyle czasu zajęło nam szukanie kogoś kto bylby w stanie kotce pomóc, kotka byla wytrzewiona, i sama nie wiem co wiecej, dziś już jest dużo lepiej, do lecznicy jeździliśmy codziennie, weekend bedziemy mieć wolny i we wtorek zobaczymy co dalej jak sie będzie czuła i jak sie porusza, bo kotka poza urazami jamy brzusznej ma połamaną miednice i na poczatku byly też obawy czy w ogóle bedzie wstanie chodzić bo nie miała czucia w tylnej nodze, leczenie jeszcze potrwa ale jesli ktoś szuka lekarza dla swojego pupila to polecam

Pan Marcin to weterynarz z powołania. Takiego podejścia z sercem i walki o dobro pacjenta nie spotkałem nigdzie indziej. Reszta Pań z taką samą pasja leczy zwierzaki. Cudowni ludzie :)

Polecam z całego serca mojemu kotku groziła amputacja nogi robili wszystko by mu jej nie amputować bardzo jestem im za to wdzięczna są tu super specjaliści.😀tylko i wyłącznie nadzieja nie pożałujecie jak się tam zjawicie.😀

Pierwsza nasza wizyta w przychodni Nadzieja związana była z wcześniejsza tragicznie wykonana kastracja szynszyla w innej przychodni, dzięki pomocy i szybkiej reakcji załogi przychodni udało się ocalić Maksia przed śmiercią wynikająca z braku kompetencji innego weterynarza, od tego czasu jesteśmy stałymi klientami kliniki z dwoma kociakami i szynszylem. Pan doktor Haladyn i jego ekipa robią naprawdę świetna robotę dbając o zwierzaki, tutaj nie zarobek czy opiekun zwierzaka są na pierwszym miejscu tylko nasi mali i duzi przyjaciele. Polecam bardzo mocno każdemu komu zależy na odpowiedniej opiece dla zwierzaka :) z pozdrowieniami od Lusi, Andżeliki i Maksia dla całej ekipy kliniki Nadzieja :)

Absolutnie wyjątkowe miejsce, stworzone z pasji i miłości do zwierząt. Doskonała opieka i trafne diagnozy, które nieraz uratowały życie moim kotom i psu. Wspaniałe podejście i szacunek do pacjentów, ale również ich opiekunów. Pani Kasia i Pan Marcin - cudowni ludzie, zawsze uśmiechnięci, pełni empatii, z ogromnym wyczuciem. Wszyscy pracownicy bardzo życzliwi, a "personel pomocniczy" w postaci Wiesi, Michaliny i Leosi - niezastąpiony :)
Zdecydowanie najlepsza lecznica, w jakiej w ciągu 20 lat opieki nad kotami i psem, byłam. Zabierając tutaj zwierzaka, mam pewność, że zostanie zrobione wszystko, aby mu pomóc. POLECAM Z CAŁEGO SERCA.
Dziękuję za wszystko :)

Jestem po pierwszej wizycie z kotem. Po tym jak poprzedni weterynarz wmówił mi, że mój kot to beznadziejny przypadek, którego nie da się zbadać (podobno był wielce agresywny bo, uwaga, siedział skulony i po prostu wydawał dźwięki takie jak kot wydaje gdy czuje się zagrożony) oraz stresowała go jeszcze bardziej podnoszeniem głosu na niego i jedyne co mi dała to maść, która nie pomogła. Tak w klinice weterynaryjnej "Nadzieja" nie dość, że Pani weterynarz uspokajała kota to jeszcze słuchała dokładnie wszystkiego co mówię i zlokalizowała problem.

Już po powrocie do domu jestem w stanie stwierdzić, że przynajmniej połowa problemu zniknęła (agresja dot. dotykania kota na końcu pleców przy ogonie), a kot ma nowe ulubione miejsce do drapania. Za jakiś czas okaże się czy problem zniknął całkowicie.
Dziękuję. Będę wracać.

W lecznicy "Nadzieja" pracują najlepsi ludzie i lekarze oddani swojej pracy. Ratują zwierzęta nawet gdy jest mała szansa. Jest to najlepsze miejsce. Panu doktorowi jestem bardzo wdzięczna za uratowanie mojego pieska. Bardzo polecam ta lecznice.

Polecam gorąco wczoraj nagle z nie wiadomych przyczyn spuchł pyszczek mojemu psu pomimo później pory piesek został przyjęty i udzielano jej fachowej pomocy podczas gdy inne przychodnie odsyłały do Mikołowa do kliniki całodobowej. Jeszcze raz bardzo dziękujemy za pomoc. ❤❤❤