Planty them. Józefa Jakubowskiego

Cool

Ex

Park

Park

Najbardziej bezpiecznie miejsce w Tarnowie, zero bezdomnych, czyste ścieżki, zero kibiców lokalnych klubów oblegających to miejsce, spokojna okolica, nie ma nawet oznak używek.

Jest trochę mroczny i dziki. Prastary drzewostan w centrum miasta. Daje głęboki cień w upalne lata. Daje nocleg wielkiej ilości ptaków. Ma wytyczone, asfaltowe ścieżki, dużo ławek i każdy znajdzie dobre miejsce dla siebie. Wygodnie jeździc na rowerze i spacerować z psem. Nie ma co prawda wytyczonego placu zabaw dla psiaków, ale w jego przestrzeni dobrze się spaceruje. Właściwa ilośc koszy na śmieci.

Planty kolejowe

Spis artykułówPark SanguszkówLas LipiePark StrzeleckiRezerwat przyrody "Debrza"Planty kolejoweLas na Górze św. MarcinaPark w Zbylitowskiej GórzePark PiaskówkaKantoriaGłazy narzutowe„Trojaczki”Potok WątokStawy Krzyskie

Tarnowskie planty kolejowe, pierwotnie zwane książęcymi, założone zostały w latach sześćdziesiątych XIX wieku, jako zieleń towarzysząca browarowi książąt Sanguszków w dzielnicy Strusina.

Wybudowany w latach 1813-26 książęcy browar czynny był do czasu II wojny światowej, potem jego miejsce zajęły Zakłady Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego „Owintar”. Planty obok browaru książąt Sanguszków i dworca kolejowego od początku stanowiły przestrzeń publiczną, służącą wypoczynkowi mieszkańców i organizowaniu różnych imprez. W 1872 roku Towarzystwo Rolnicze urządziło tu okręgową wystawę rolniczą. Jednak pozbawione pielęgnacji planty stały się w latach osiemdziesiątych XIX stulecia postrachem z powodu browarnej piwiarni i jej niemiłych gości oraz gęstwy krzaków, stanowiącej kryjówkę „mętów społecznych”. Obrazu zaniedbania dopełniał zanieczyszczony staw browarny.

Świetne miejsce na złapanie oddechu!

Miejsce bardzo przyjemne i ma swój klimat oraz ciekawych mieszkańców, czasami można spotkać stado wózków z biedronki a czasami kiboli z maczetami, ogólnie myślę że jeśli ktoś przyjdzie do Tarnowa pociągiem powinien najpierw zobaczyć planty by zobaczyć kulturę tutejszych mieszkańców a potem wsiąść do najbliższego autobusu i uciekać by nie oberwać czymś od meneli i kiboli

zaciszne spokojne miejsce można posiedzieć czekając na autobus lub pociąg. Niesamowicie czysto jak na miejsce gdzie można się raczyć orenszatom

Planty i więcej zieleni iż nie słyszę Scholi Cantorum w Tarnowie... pomimo tego istnieje rodzinna kantoria ta rnow ska.

Siedząc o 9 rano w parku na ławce i jedząc śniadanie, podeszli do mnie dwaj ''panowie'' i zapytali czy nie mam jakiejś przepitki bo mają pół litra żubrowki w plecaku.
Dostali odemnie 1.5l mineralnej i zadowoleni oddalili się w głąb parku.
Klimat jak na starym polesiu w Łodzi.
Heh

No cóż planty! Kiedyś, przed laty miejsce spotkań młodych ludzi. Miejsce,, pracy,, grup romskich! Tak! Wróżyły tam ich kobiety naiwnym młodym dziewczynom, którym przepowiadały świetlaną przyszłość u boku bogatego męża. Dzisiaj planety to bardzo ładny, zadbany skwer naszego coraz piękniejszego miasta. Sama chętnie tam odpoczywam w czasie spacerów. Polecam.

Bardzo miła okolica szczególnie mili panowie w parku którzy zbierają pieniądze na szczytny cel oraz inni panowie którzy pytają się o to czy kibicujesz Unii czy Tarnovii

Spokojne miejsce do spacerów dla dorosłych, młodzieży i dzieci. Polecam

Ładne miejsce gdzie można spokojnie posiedzieć i odpocząć. Zaraz obok jest piekarnia z pysznymi ciastami i dobrą kawą oraz klimatyczny ponad stuletni kościół.

Świetny skwer z fontannami. Nieco ławek i zieleni. Brawo dla decydentów, że tej plomby nie oddano w łapy deweloperów.

Ciekawa lokalizacja, blisko dworca kolejowego, tuż obok wspaniałej Fontany z układem planetarnym. Obecnie w okresie letnim włoskie lody.

Miejsce w którym każdy znajdzie coś dla siebie, nie polecam chodzić tam o późnych godzinach 😉

Planty są wybrukowane kostką przez co wygodnie się chodzi i nie ubrudzi się butów błotem 😆. Dużo drzew i piękny śpiew ptaków.