Monnari Outlet Center Lublin

Byłam wczoraj, bardzo miłe uśmiechnięte panie. Chętne do pomocy. Doradztwo co do koloru pasującego do mojej osoby perfekcyjne, będę stałą klientką.

Wspaniały zespół, miła obsługa. Dostępne ceny. Profesjonalnie i z gustem. Szczerze polecam. Brawo oby tak dalej

Miła sympatyczna obsługa . Fajne promocje polecam 🙂

Byłam wczoraj, super przeceny, bardzo miła obsługa.

Polecam szczególnie jak są przeceny 😀

Mają duży wybór kurtek. W miarę dobre ceny jak na outlet. Bardzo duży wybór towaru.

Dobry wybór damskiej garderoby. Ciekawe promocje. Miła i profesjonalna obsługa.

Не цікаво.

Obsługi 4 osoby albo 5- nie wiem dokładnie. Ale żadna z kobiet nie była zainteresowana pomocą. Dopiero jak się poprosiło sie o przyniesienie jednej rzeczy to jedna z pań się zainteresowała. Mąż latał ciagle w tą I Nazat aby przynosić mi rzeczy do mierzenia, a żadna pani nawet nie zapytała czy pomoc. Masakra masakra

Robiłam dzisiaj zakupy w sklepie z 2 dzieci, byłam dosłownie w nim 10 minut. No wydaje mi się, że nie jest rolą ekspedientki pouczanie dzieci aby nie biegały wokół alejek! Sama o tym wiem i im to tłumaczę i proszę aby tak nie robiły. Czułam się w tym sklepie jak intruz. Nie spotkało mnie to nigdy w żadnym innym sklepie . NIE POLECAM!!!

Panie w tym sklepie są wyraźnie znudzone swoją pracą. Traktują klienta jak intruza. Niemiło się przebywa w sklepie, w którym każdy Twój ruch jest analizowany.

4 panie do obsługi. Byłam 15 minut w sklepie, żadna Pani nie podeszła z zapytaniem czy w czymś pomóc. Rozmawiały na cały sklep o tym że ubrania w tym sklepie są beznadziejne i ich zdaniem wszystkie te ubrania są do zwrotu. Stanowczo nie polecam.

Kilkakrotnie prosiłam aby ekspedientka wbiła mi paragon 195 zł 15 gr na moją kartę po numerze telefonu zanim jeszcze zaczęła skanować ceny. Niestety nie zrobiła tego stwierdziła że karta i tak mi nic nie daje. Tłumaczyłam że niekiedy zgubi się paragon i dlatego warto mieć to na karcie na to pani że rabaty są niewielkie i to na nowe kolekcke- niezła reklama osoby pracującej w tym miejscu. Mam wrażenie że specjalnie nie wbiła mi tych zakupów na kartę... i zepsuła mi przyjemność z zakupów. Idę na zakupy aby poprawić sobie nastrój a nie dyskutować z.... Na koniec Pani stwierdziła że czyjeś zakupy mi wbije zamiast Żenada Brak słów...