Całodobowy Dom Opieki Storczyk

W ciągu kilku ostatnich lat korzystaliśmy na okresy kilkutygodniowe z usług opiekuńczo-leczniczych w DOMU OPIEKI STORCZYK w Jaworzu dla naszej Mamy. Była z tego zadowolona, my także. Kiedy przyszedł moment, że z powodu chorób wieku starczego nie dawaliśmy już rady sprawować osobiście opieki nad nią - zdecydowaliśmy się na ulokowanie jej na okres bezterminowy. Opieka była zawsze profesjonalna, troskliwa, pełna empatii. Możemy polecić ten Ośrodek. Córki Marysia i Halinka oraz zięć Zbyszek.

Z całego serca dziękuję Personelowi, Pomysłodawcom i Pracownikom Domu Opieki "Storczyk" w Jaworzu za opiekę nad moim niepełnosprawny i schorowanym Wujkiem. Tu znalazł kochające i oddane serca. Kochani. Dziękuję za troskę, opiekę, za to, że Wujek znów się uśmiechał i w spokoju dożył końca swych dni. Robicie kawał porządnej roboty. Dziękuję! Życzę wszelkiego dobra i sił. Ewa

Polecam...opieka na bardzo dobrym poziomie

Polecam Serdecznie

Specjalne podziękowanie dla P. Zofi za szybką diagnozę stanu zdrowia naszej Mamy
i podjęcia decyzji przeniesienia jej do szpital w celu dokonania transfuzji krwi. Mama
czuje się dużo lepiej.
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam cały personel.

Z poważaniem
Żwirek

Dom opieki zapewnia calodobowa opieke nad osobami niepelnosprawnymi, schorowanymi, starszymi, z demencja. Czesc pensjonariuszy przebywa tutaj tylko w dzien. Dom jednorodzinny zostal przebudowany i dostosowany do opieki, posiada winde, szerokie korytarze, specjalnie dostosowane lozka i lazienki. Na dyzurze przebywa 2-3 osoby ktore do opieki maja okolo 30 pensjonariuszy. Opieka dosc dobra. Obiady sa dowozone. Duzym plusem jest zapewnienie konsultacji lekarza i zabiegow rehabilitacyjnych. Czysto. Troche male pokoje na pietrze dla stalych pensjonariuszy.

Zgadzam się z przedmówczynią. Nie polecam tego domu opieki, podobnie jak w tamtym przypadku, moja babcia w stanie śpiączki dostała zapalenia płuc - cała czerwona na twarzy, personel nie reagował kiedy zwracaliśmy uwagę, że coś jest nie w porządku. Jak ludzie po jakimś przeszkoleniu mogą nie zauważyć tak ważnego problemu. Za każdym razem trzeba było prosić się o przemywanie oczu, które były cały czas zaropiałe. Wycieranie poklejonych ust.
Umarła właśnie na zapalenie płuc, głupota - która nie powinna się w ogóle wydarzyć. Przestrzegam wszystkich o nie wysyłanie do tego ośrodka swoich bliskich.

Jestem zrozpaczona tym co muszę napisać na temat tego domu. W ciągu niespełna 2 miesięcy wyssał życie z bardzo bliskiego mi człowieka. Miał to być chwilowy przystanek w jego życiu w tym miejscu, ponieważ sytuacja rodzinna chwilowo nie pozwalała na pozostanie w domu. Okazało się jednak że był to gwóźdź to trumny. Przybył do domu opieki w bardzo dobrym stanie, schludny, czysty, wygolony, pachnący kawał mężczyzny w podeszłym wieku. Po miesiącu zastałam go tam nieprzytomnego, zarośniętego, o połowę wagi lzejszego-bez kontaktu z otoczeniem. W krótkim odstępie czasu trafił stamtąd do szpitala, w którym zdiagnozowano nieleczone zapalenie płuc (którego nie zdiagnozowano w domu opieki, gdzie się go nabawił i nie liczono go- tylko faszerowano środkami nasennymi, przez co stracił kontakt że światem). Tak nieświadom wszystkiego szybko odszedł. Wieczny odpoczynek racz mu dac Panie. A Wam kochani którzy oddajcie pod opiekę swoich bliskich w to miejsce, życzę żeby taka sytuacja nie był A Wam dana do przeżycia.

To nie dom opieki... To przyspieszalnia umierania... Nigdy bym juz nie oddala tam zadnej bliskiej mi osoby. Nigdy wiecej. Nie polecam nawet wrogowi.