Clakier caffe

Najlepsza beza malinowa jaką jadłam! Ponadto wielkie brawa dla obsługi, która w ekspresowym tempie obsłużyła pełną sale gości tuż przed występem. Zdążyliśmy spokojnie wypić kawę i zjeść ciasto. Jesteśmy pod wrażeniem 😊

Polecam mimo ogromu gości zostaliśmy obsłużeni ekspresowo. Obsługa miła jednak przy tak dużej ilości gości widać było że jest jej zdecydowanie za mało.

Byłam w sobotę w kawiarni przed spektaklem, podziwiam obsługę sali, która bardzo szybko obsłużyła 5-cio osobowy stolik podając niezbyt smaczne ciasto, osobiście uważam, że jak na tak dużą ilość osób i dość krótki czas do rozpoczęcia spektaklu było całkiem dobrze

Ogólnie może być, ale to miejsce bardziej dla stałych bywalców, seniorów i utrzymane trochę w duchu „zestawu obowiązkowego składającego się z kawy z wuzetką”. Dobre ciasta, obsługa miła ale pogubiona. Można wpaść, ale nie trzeba.

Kawiarnia w teatrze. Można zamówić przekąski jak i coś słodkiego. Głośno grające radio przeszkadza, szczególnie w takim miejscu przydałaby się jakaś muzyka. Dobre miejsce do spotkania lub poczekania na spektakl.

Ciasta mocno średnie. Kawa mizerna. Obsługa totalna porażka. Kelnerka, która żuje gumę przyjmując zamówienie. Naprawdę w Teatrze Wielkim nie można zatrudnić kelnerów na poziomie?

Lokal fajny i to na tyle, obsługa nie zawsze wie co ma w menu, a jak nie wie to zmyśla. Nie polecam lodów, mimo zapewnień że są naturalne lepszej jakości, okazały się zwykłymi familijnymi lodami z pudełka :(

Ciasta tragedia, przeszly lodowką- bylam w teatrze w poniedzialek więc może z weekendu. Szarlotka zimna aż łupie w zęby. Kawa espresso jakby rozcieńczoną wodą. Obsługa tragedia w szczególności młoda blondyna. Roszczeniowa, bezczelna bez podejścia do klientów. Starsze panie ok. Teatr Wielki napawa dumą a obsluga godna wstydu.
Nie polecam

Nie dziwię się wynikiem 2,9. Obsługa pozostawia wiele, bardzo wiele do życzenia. Dzisiaj kelnerka prawie mnie wyprosiła od stolika bo " stała" klientka wyszła na papierosa.....i zablokowała stolik...bo to stała klientka. Reszta to chyba "drugi sort" i to w Teatrze.... Właściciel ma tu dużo do zmiany...personel?