Schronisko PTTK Na Luboniu Wielkim

Awesome views from the top of the Luboń Wielki Mountain - 1022m above sea level. Very relaxing place, where after a hike, you will find a warm and cozy shelter with small hot dishes and drinks, no matter the weather conditions. This is a historical place, build in 1930 - the only mountainous cabin in Poland which wasn't burned down during the World War II. The legend is saying that when the Germans approached, to search for the rebels, they saw a young Polish lady with a baby on her arms, begging the Germans to do not burn the buildings because that's her only shelter. I recommend it for hiking break, picnics (and overnight stay - if necessary)

The gentleman working the bar is a legend!!! Thank you for the chocolate cake :)

Perfect to enjoy a beer after a few kilometers hiking. The view from the terrace it's stunning

Lovely small shelter with a beautiful view

Milo

Schronisko więc wiadomo, że warunki turystyczne i tak ma być. Przesympatyczna obsługa, nocleg zgodny z oczekiwaniami, widoki piękne. Wejście na Luboń Wielki strome, ale daliśmy radę z dziećmi w lutym, z uśmiechami na twarzach. w schronisku to samo, piękny czas przy szachach i bez komputera 😁

Jedno ze schronisk w Polskich Gorach.Nie duze w srodku ale zawsz najdzie sie miejsce dla turysty.Gorace napoje mozna kupic czy cos do jedzenia na ciepło.PŁATNOSC TYLKO GOTOWKA!!!

Miejsce kultowe, miejsce piękne i mimo pewnych niedogodności i surowych warunków- warte odwiedzenia!

Tam trzeba się po prostu zatrzymać, zjeść, przespać by zrozumieć klimat tego miejsca. Jeżeli ktoś liczy na 5gwiazdkowy standart to musi zejść do Rabki. Toaleta na zewnątrz z przepięknym widokiem na las. W budynku głównym 1 pokój z 10 łóżkami i widokiem na 4 strony świata. Megasmaczne pierogi i łazienka na zewnątrz. Sympatyczny gospodarz i wyjątkowa kocica.

Bardzo przyjemny szlak do schroniska,można zaparkować za Lewitanem za 10 zł za dzień.

Żółty szlak baaardzo ciekawy, dla babci to prawie wyzwanie, ale I wielka radość z pokonania trasy. Widoki na szczycie rekompensują trud.

Przepiękny budynek schroniska, ciekawi ludzie. Żałuję, że dopiero teraz tam dotarłam...

małe klimatyczne schronisko, które warto odwiedzić :-)

Sprzęt zgubiony na żółtym szlaku, do odebrania w schronisku.

Piękny szlak z Zaryte , parking przy sklepie Lewiatan lub przy kościele nieco niżej, od kościoła trzeba się wrócić do głównej drogi i wejść między zabudowania znaleźć żółty szlak i nim podążać . Super .

Mega duża i dobra szarlotka z kawą bardzo tanio, jeżeli miałbym pojemniejszy brzuch to za te ceny tam wziąłbym coś jeszcze. Klimat zachowany, a jeszcze jak ktoś zadzwonił i usłyszał, że w zimie nie ma ciepłej wody i kąpieli rozbawiło mnie to do łez 😁 5/5 stołował bym się tam bez końca 😁

Schronisko z tych must see, nie jest luksusowe można nawet powiedzieć
Że w schronisku nie ma luksusów mycie sie w misce i korzystanie z wychodka jest obecnie żadkie.

Serdecznie polecamy schronisko. Pokój jest na dobrym poziomie, ale trzeba mieć swój śpiwór. Świetny klimat, kaloryfery grzeją, jest za darmo wrzątek. Niezła przygoda!

Bardzo nietypowe miejsce. Świetna lokalizacja. Jedna osoba ogarnia wszystko. Zaskakujący jest... wychodek. Brak toalety. Mycie rąk wodą z baniaka. Jednak to wszystko ma swój urok. Dobre jedzenie. Polecam, ponieważ to zupełnie inne schronisko niż pozostałe.

Małe schronisko na szczycie Luboń Wielki. Jest tu mały bar, stoły na zewnątrz i miejsce na ognisko. Ciekawie.