Apteka

I can find what i need in this place.

Z apteki skorzystałem po raz pierwszy i jestem mile zaskoczony. Telefonicznie zarezerwowałem lek, który jest b. trudno dostępny w innych aptekach, a jeżeli już, to z krótkim terminem ważności. Świadczy to chyba o dobrym zaopatrzeniu apteki. Po zgłoszeniu się do apteki "lek już na mnie czekał" i to z dość długim terminem ważności. Personel apteki (Pani Farmaceutka) jest osobą bardzo miłą i kompetentną. Starała się mnie pomóc zarówno przy rezerwacji leku, jak i udzieliła mnie porady, jak najłatwiej dotrzeć do apteki i w których godzinach, ze względu na tłok.
B.M.

Dobrze zaopatrzona apteka, urocze farmaceutki, pełen profesjonalizm doradczy. Wspaniały klimat wśród
pracowników, dający poczucie wspaniałej atmosfery w pracy to dzisiaj rzadkość. Miałam tę przyjemność pracować w tej aptece. Bardzo za Wami tęsknię Gosiu, buziaki dla najlepszego Szefa. Z pozdrowieniami dla całej paczki Ania:*

Zawsze przemiłe i pomocne Farmaceutki

Brak kolejek, przemiła obsługa.

Ok

Ok

Nie wiem jakim cudem ta apteka ma zezwolenie na szczepienia. Jedno małe pomieszczenie z dwoma okienkami, obok okienka nr2 postawiony parawan i tam się odbywało szczepienie na COVID... Zaszczepiłam się jednak bo nie miałam innego wyjścia wobec ogólnego braku szczepionek, ale wrażenie koszmarne. Po zaszczepieniu wychodząc do wyjścia musiałam przeciskać się obok osób stojących przy okienkach. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia...
A w lepiej dostosowanych jednostkach (przychodnie, większe i dostosowane apteki) szczepionek nie było!

Apteczny punkt szczepień odwołał szczepienie bez żadnych wyjaśnień. Nie ma teraz możliwości umówienia szczepienia. Apteka nie odbiera telefonów, brak jakiegokolwiek kontaktu.

Chciałabym ostrzec pacjentów,którzy mieliby ochotę zrealizować recepty w aptece szpitala im.Orłowskiego w Warszawie na ul.Czerniakowskiej.Miałam tam okazję wykupić lek,za opakowanie którego zapłaciłam 65zł.Trochę przysiadłam z wrażenia,bo wydawało mi się,że ostatnio płaciłam mniej.Nie dawało mi to jednak spokoju i będąc w mieście weszłam do pierwszej napotkanej apteki i zapytałam o cenę tego leku -usłyszałam 42 zł.Bardzo się tym faktem zdenerwowałam.Ja rozumiem:popyt,podaż,prawa rynku ale żeby aż tak obdzierać klienta,często biednego emeryta to się w głowie nie mieści.Żerować na tym,że pacjent jest u lekarza w szpitalu i wychodząc przy wyjściu ma aptekę to zrealizuje receptę i zapłaci każdą podaną cenę? Człowiek uczy się całe życie. Ja odebrałam wczoraj jak dla mojej emerytury drogą nauczkę i będę tą aptekę omijała szerokim łukiem . Piszę to ku przestrodze dla ludzi,którzy naprawdę liczą każdą złotówkę a czasem nawet rezygnują z wykupienia leków bo ich na to nie stać.Kochani omijajcie tą aptekę ,różnica 23 zł na jednym opakowaniu leku to bardzo dużo, to jest dodatkowe pół opakowania tego leku w tańszej aptece.Cieszę się,że mogłam ostrzec inne osoby i może uda się im zaoszczędzić nie mało pieniążków.Nie możemy dawać się tak obdzierać ze skóry,dość dobrze już robią to inni(prąd,wywóz nieczystości,woda).Myślę,że powinno się o tym pisać i ostrzegać ludzi a może to pozwoli innym pomyśleć o tym narzucaniu marży.W tej aptece lek za 42 zł też jest sprzedawany z marżą to jaka jest narzucona marża w aptece przy szpitalu Orłowskiego? Pozdrawiam i mam nauczkę jak to trzeba sprawdzać ceny.Ta niższa cena była w aptece Słonecznej.😣

Jest napisane ze w soboty Apteka pracuje do 15:00, jak się okazało faktycznie do 13:00.

Apteka generalnie nastawiona na recepty szpitalne. No, Aspiryne mozna dostac :-D